wtorek, 27 maja 2014

Myanmar-Yangon

Yangon (kiedyś zwany Rangoon), największe miasto Myanmar, jeszcze do niedawna (do listopada 2005) był stolicą Myanmar. Tutaj niemal wszyscy turyści zaczynają i kończą swoją podróż po tym pięknym kraju. Miasto nie przytłacza swoją wielkością i ma w sobie dużo charakteru; kolonialna architektura, sporo zieleni, przestrzeń, liczne, fantastyczne stupy i świątynie oraz bogate życie uliczne dodają mu dużo uroku.



Bary z małymi, kolorowymi, plastikowymi krzesełkami podbiły moje serce. Są w Birmie wszędzie. Bar taki jest otwarty na ulicę, a czasami stoi w całości na ulicy, z wystawionymi na niej małymi stolikami. Krzesła i stoły są tak małe, że wydają się bardziej pasować do kącika zabaw dla dzieci niż do baru dla dorosłych. 

Moshinga jest to jedno z podstawowych dań codziennej kuchni Birmańskiej, dostępne zarówno w restauracjach, jak i ulicznych jadłodajniach i od obwoźnych sprzedawców. Chociaż mohinga jadana jest w ciągu całego dnia, jest typowym elementem posiłku porannego. Podawana jest na gorąco


Świątynia Shwedagon Paya znajduje się w północnej części miasta Yangon, na wzgórzu Singuttara, 58 m n.p.m. Wybudowana została przez lud Mon, pomiędzy VI a X wiekiem. Od tamtego czasu była wielokrotnie niszczona i odbudowywana.




Birmańczycy wierzą, że w podziemiach świątyni, której budowę rozpoczęto 500 lat przed Chrystusem, mnisi przechowują relikwię: osiem włosów Buddy.




Wnętrze "Złotej pagody" na wzgórzu Shwedagon, jednej z największych świątyń buddyjskich na świecie. Jangon